22 stycznia 2013

Mróz, mróz, mróz...

Kolejny dzień, w którym zostałam unieruchomiona, ach jakie to okropne kiedy nie można się ruszyć z domu. Skoro już mowa o domu, to może parę słów o tym co lubimy.

 ...



Literki to jedna z moich ulubionych dekoracji, nadają się również do serwowania małych orzeszków i innych drobnych smakołyków

 ...

  
"Home Sweet Home", to chyba hasło królujące u wszystkich osób, które uwielbiają styl skandynawski, ja dopiero raczkuje w tym temacie, ale mam nadzieję, że szybko się to zmieni.
 ...


Większe literki zostały zakupione przeze mnie w Londynie.
 Ach kiedy odwiedziłam sklep z takimi cackami miałam ochotę wykupić wszystko póki co w moim asortymencie jest tylko parę sztuk.


...


Kolory, które uwielbiam to oczywiście biel, swego czasu tak mnie opanowała, że nie było rzeczy której nie przemalowałabym na biało - hmm i tak mi już zostało.

 Parę postów za mną i mam nadzieję, że będzie ich dużo więcej, a dzisiejszy dzień poświecę na poszukiwaniach.

Pozdrawiam Ciepło i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga.

Pracownia - Pokój 213

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz