27 czerwca 2013

Trochę z innej beczki

Dawno mnie tu nie było, no ale cóż, czasem przychodzi taki moment, w którym wszystko trzeba sobie poukładać. Od dłuższego czasu miewałam problemy zdrowotne, które były dla mnie bardzo męczące, bowiem nie ma nic gorszego niż, to że inni widzą Cię ciągle chorym, przemęczonym itp. Dochodziłam do takiego stanu, w którym spałam na stojąco (okropieństwo). Po mimo szczerych chęci brak mi było energii i nie do końca czułam się szczęśliwa. Jakiś czas temu, miałam operację i myślałam, że będzie dobrze, że zacznę się czuć lepiej, ale niestety nic się nie zmieniło. No i w końcu, doszłam do punktu zwrotnego. W poniedziałek miałam kolejne badania, tym razem bardzo niekomfortowe dla mnie ( więc nie będę wnikać w szczegóły) i ku mojemu zdziwieniu diagnoza wreszcie została postawiona. Zespół jelita drażliwego i nietolerancja na gluten.
To może się dla niektórych wydać dziwne, ale nie przypuszczałam, że gluten ma tak ogromny wpływ na nasze funkcjonowanie. Chciałam się tym z wami podzielić, bowiem ma ta ogromny wpływ na moje życie. To kolejna rzecz, dzięki której się czegoś nauczę, hmm no i kolejne badania przede mną, ale już z innym nastawieniem.

...

No ale teraz dość o chorobach :) i czas wrócić do rzeczywistości, w końcu kiedyś muszę nadrobić blogowe zaległości.

Dzisiaj mam okazję pokazać wam co przygotowałam dla koleżanki, która jest fotografem. Ponieważ trwa sezon ślubny, postanowiłam sprezentować jej girlandę,a nawet dwie które będzie mogła wykorzystać do sesji.  



 ...


 ...


...



Pierwszy raz do tej pracy wykorzystałam technikę, pewnie już wszystkim dobrze znaną, czyli druk cyfrowy przenoszony za pomocą NITRO. 

Pomysł, nie do końca mój bowiem widziałam, już takie wcześniej, no ale uważam, że klasyka w takim przypadku jest najlepsza. 

Dorotka, dziękuję za piękne zdjęcia, no i czekam na efekty plenerowe. No i oczywiście polecam !!!

https://www.facebook.com/dhladkaphotography?fref=ts


Tym czasem uciekam, pełna nadziei z usmiechem na twarzy.

Pozdrawiam Ula :)

05 czerwca 2013

 




Czasem przychodzi takim moment, w którym to co dzieje się wokół nas powoduje bezradność. Dlaczego tak jest? Nie wiem, ale żeby się z tego podnieść potrzeba czasu. Dopadł  mnie taki moment, w którym wszystko dookoła wydaje mi się czarne, bez wyrazu.

Znikam,...


02 czerwca 2013

Szalony weekend...

I w końcu nastała leniwa niedziela, ale po wczorajszym dniu bardzo zasłużona. Wiele się działo, a dzień zaliczam do bardzo udanych. 
Począwszy od tego, że wybrałam się z koleżankami  na Jarmark Francuski, który odbywał się przez weekend w Poznaniu. No i nie ukrywam, że moje oczekiwania były większe, no ale sam w sobie wypad bardzo ciekawy. Dlatego też nie było czasu, na tworzenie nowego posta. 



Znalazły się również konfitury, jednak ja stanowczo skusiłam się aby spróbować słodkości, w postaci czekoladowych kostek.



A teraz już nadrabiam nowinki jakie u nas panują. Pod koniec czerwca wybieramy się na Ogólnopolski festiwal "Pin-up Party", gdzie wystawimy się z naszymi pracami, dlatego teraz na pewno będą powstawać pomysły z tym związane., I tak w efekcie powstały kolejne groszkowe poduchy, podkładki itp.




...


No i muszę się pochwalić, bo do mojej ogrodowej kolekcji, dołączyły dwa piękne świeczniki z Home&You, " Dzień dziecka" to jednak super sprawa. Dziękuje Mamo :)


Jak wam się podoba kokardka, w roli kieszonki na sztućce?


 ...



Pracujemy obcenie nad takim samym zestawem, w innej kolorystyce. A w tym zestawie zdecydowanie uwielbiam połączenie ukochanych kokardek z groszkowym tłem.





Na dzisiaj tyle, bowiem widzę za oknem piękne słońce, które trzeba koniecznie wykorzystać. Ach pogoda ostatnio płata nam takie figle, że nie wiadomo jak długo się utrzyma. Także, uciekam poszukiwać nowych inspiracji.

...

Ach zapomniałabym, mam mały problem i nie wiem czy ktoś z wam również się z tym boryka. Kiedy duszę na klawiaturze literę "ś" otwiera mi się jakieś okno i nie mogę pisać normalnie postów, czy ktoś z was ma taki sam problem?

Pozdrawiam ciepło ...Ula...