15 lipca 2013

Remontowe szaleństwo...

Dawno mnie tu nie było, a działo się tyle rzeczy. Nie wiem dlaczego, ale nie mogłam napisać żadnego posta,bowiem cały czas wyświetlał mi się nie znany błąd. Mam nadzieję, że już mnie to nie spotka, bo unieruchomiło mnie to na jakiś czas. 

Wakacje już trwają jakiś czas, a ja hmm trochę się obijam. Ale postanowiłam ruszyć do przodu i teraz bawię się w malarza. Przedpokój i mój stary pokój nadają się do odświeżenia, dlatego też obecnie tym będę się zajmować. 


 Było kremowo z dodatkiem brudnego fioletu, no  oczywiście białe meble. Tym razem ściany również opanuję biel. Kiedy jestem u mamy zawsze pracuje w tym właśnie pokoju, dlatego potrzebuję świeżego wyglądu, mam nadzieję, że natchnie mnie to do nowych pomysłów.

Chciałabym się z wami podzielić czymś jeszcze. Wczoraj wybrałam się na wycieczkę do słynnego Czacz, nie wiem czy komuś kto odwiedził podobało się to miejsce, ale ja byłam bardzo zadowolona. Naczytałam się wielu opinii o tym miejscu, jedni mówili, że jest kiepskie, że brudno itp., inni, że to fajne miejsce, w którym można wyszukać ciekawe i niedrogie rzeczy. Zatem postanowiłam ocenić to sama. A że w przyrodzie nic nie ginie, a ja potrzebowałam kilku rzeczy , wyruszyłam w drogę.

I tak udało mi się zdobyć kilka pięknych rzeczy:


Pierwsza rzecz, z której jestem bardzo zadowolona to rama, która idealnie nadaję się na lustro do przedpokoju. Mam tylko mały dylemat na jaki kolor ją przemalować, no ale jak już zakończę remontowe szaleństwo na pewno podzielę się efektami.


Kolejny zakup to patera, którą również muszę odświeżyć. A następna jest lampa, a raczej lampka, która przyciągnęła mnie nie tylko wyglądem ale również ceną. 


 Ale , to pokaże dopiero po przemianie, hmm oczywiście znalazło się jeszcze parę innych drobiazgów, także będę miała co robić i już nie mogę się doczekać efektów końcowych.

 No to czas na przerwę dobiegł końca, ja zabieram się za dalsze malowania, a wszystkim, którzy czasem do mnie zaglądają życzę miłego dnia 

Pozdrawiam ciepło Ula





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz