21 maja 2013

G jak Groszki...

Czy tylko ja mam wrażenie, że ten czas tak szybko leci? Ostatnio tyle się u mnie dzieję, że czasem chciałabym, żeby doba miała więcej godzin, no ale nie zawsze tak się da. 
 Wracając do tematu, dzisiaj kolejne poduchy. Jak byłam u mamy naszło mnie na nowy projekt i tak (nieskromnie mówiąc :)) powstały groszkowe cudeńka.


 Cudeńka dlatego, że bardzo lubię groszki, a w połączeniu z koronką, dla mnie duet idealny.


 Także, obecnie to chyba moje ulubione poduchy, no i koszyk też wygląda przepięknie. Zdjęcia chyba do końca nie są w stanie oddać tego, co widzę patrząc na nie na żywo.


 ...

 

Ostatnio pisałam, że działam w ogródku i brak mi kwiatków, o tuż w niedziele, udało mi się zakupić kilka, w Centrum Ogrodniczym, nie daleko mojej miejscowości.  Polecam, bo naprawdę jestem zadowolona z porad jakie uzyskałam, a zwłaszcza, że kompletnie się nie znam na kwiatach. Nawet pokusiłabym się powiedzieć, że trochę się boję, że mogą u mnie zbyt długo nie przetrwać, no ale póki co cieszę się z tego jak wyglądają w koszyczkach.


 ...


 ...


...


 ...


Trochę już późno, także uciekam, szykować nowe, ciekawe {mam nadzieję :)} pomysły. Z niecierpliwością czekam na wasze opinie i mam cicha nadzieję, że wam również będą się podobać. A już nie długo niespodzianka, także zapraszam wszystkich, którzy czasem mnie odwiedzają.

Pozdrawiam ciepło, dzisiaj z mama :) ...Ula...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz