Koniec lutego zbliża się wielkimi krokami, w sklepach już widać przygotowania do Świąt Wielkanocnych, a na dworze mnóstwo śniegu. Postanowiłam dzisiaj zrobić sobie krótki spacer, żeby po oddychać świeżym powietrzem i nabrać sił do pracy. Miło tak odciąć się od ludzi i pospacerować, gdy wokół nas nie ma nic tylko szum wiatru. Pogoda co prawda nie jest ostatnio zbyt ładna i pozostałości śniegu zaczynają się roztapiać, ale bałwana na ulicy jeszcze można spotkać, hmm i to nie tylko takiego ze śniegu.
Tęskno do wiosny, ale co zrobić trzeba czekać, aż słońce stopi wszystkie śniegi, a słońce będzie budzić wszystko do życia, tym czasem....
zimowe uroki nie są złe.
...
Bałwanek mnie rozbawił, wygląda jak po wojnie, pozostały w nim tylko dwa patyki...
Pozdrawiam ciepło :)
... Pokój 213 ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz